Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk ogłosił wspólny start w jesiennych wyborach parlamentarnych z AgroUnią. Na Radzie Krajowej PO pojawił się Michał Kołodziejczak.
Podjęliśmy decyzję o starcie na listach wspólnie z innymi środowiskami - powiedział Donald Tusk przed zaproszeniem na scenę Michała Kołodziejczaka z AgroUnii.
Mam wyjątkową satysfakcję, że ludzie o różnych rodowodach, o różnej drodze życia, o różnych poglądach w wielu sprawach, w tej najważniejszej sprawie, gdy chodzi o Polskę, nie wahaliśmy się ani chwili. My w tej batalii o przyszłość Polski nie zmarnujemy ani jednego głosu - dodał Tusk.
Wieś poniesie się przez całą Polskę. Polska wieś czekała na ten mocny sygnał. Jesteśmy po to, by szanować każdego, każde najmniejsze miejsce, najmniejszy problem, który dręczy Polki i Polaków. Nie ma ludzi nieważnych, nie ma nieważnych spraw. Obecność pana Michała Kołodziejczaka i jego partnerów i partnerek z AgroUnii na naszych listach to jest tego potwierdzenie - mówił lider KO.
Michał Kołodziejczak startuje list z KO. “To nie była łatwa decyzja”
Musimy obronić polską wieś i Polskę. Wierzę, że obronimy Polskę. To nie jest dla mnie łatwa decyzja, ale nigdy nie podejmuję łatwych decyzji. One są trudne. Zdaję sobie sprawę z tego, o jaką stawkę gramy. Dziś chcę podziękować wam i ludziom z AgroUnii. Zbudowali jedną wielką wspólnotę serc, głów i walki. Dziś mówię: tę walkę dajemy, żeby razem wygrać z PiS-em. Wygramy z PiS-em, ja wam to obiecuję. Zrobię wszystko, żeby tak było - mówił Michał Kołodziejczak.
Coraz bardziej obawiam się o próg wyborczy Trzeciej Drogi. Byłoby zabawnie gdybyśmy mieli powtórkę z 2015.
Bez strat dla nikogo, poza ludźmi żyjącymi z tych partii.
Przy metodzie D’Hondta taki scenariusz kończy się przerzuceniem dużej części tych miejsc do PiSu.
Tak jak niedawno, gdy lewica się nie dostała do rządu.
trochę na własne życzenie, szczególnie że po ogłoszeniu trzeciej drogi, hołownia zaczął grać na odbijanie głosów pisowi na równi z platformą xd