Szybkie tłumaczenie oświadczenia organizacji Food Not Bombs Moskwa, które właśnie pojawiło się na ich kanale Telegram:

Nigdy nie staniemy po stronie tego, czy innego państwa. Nasza flaga jest czarna, jesteśmy przeciwko granicom i prezydentom-wyzyskiwaczom. Jesteśmy przeciwko wojnom i zabijaniu cywilów.

Pałace, jachty, więzienia i tortury dla niepokornych Rosjan to za mało dla imperialnej bandy Putina, trzeba im jeszcze wojny i grabieży nowych terytoriów. I tak “obrońcy ojczyzny” najeżdżają Ukrainę, bombardując dzielnice mieszkalne. Ogromne sumy inwestuje się w morderczą broń, a ludzie coraz bardziej ubożeją.

Są tacy, którzy nie mają co jeść i nie mają gdzie mieszkać, nie dlatego, że nie starcza środków dla wszystkich, ale dlatego, że są one rozdzielane niesprawiedliwie: ktoś ma mnóstwo pałaców, a inni nie dostali nawet chaty.

Aby utrzymać i zwiększyć korzyści w swoich rękach, rząd wypowiada wojny. Kto będzie zbierał rękami swoje jelita, komu eksplozje urwą ręce i nogi, czyje rodziny pochowają swoje dzieci? Oczywiście, to wszystko nie dotyczy rządzącej mniejszości.

Musimy z całych sił przeciwstawić się militarystycznemu reżimowi i wojnie, którą prowadzi. Rozpowszechniajcie informacje wśród swoich towarzyszy, walczcie najlepiej, jak potraficie.

Żadnej wojny oprócz wojny klasowej.

Solidarność zamiast bomb.

  • p0l-@non1M@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    0
    arrow-down
    1
    ·
    edit-2
    3 years ago

    NO I TO MI SIĘ PODOBA (ta postawa), a nie podlizywanie się Ukrainie i stanie ramię w ramię z ukraińskimi nacjonalistami, bo tego ostatnio dużo w polskich mediach. Jako anarchista mam obowiązek wspierać nie państwo/państwa, lecz niewinnych ludzi, którzy są zagrożeni, stracą życie lub bliskich przez okrutne ambicje i zagrywki oligarchów.