Znany bank ogłosił, że planuje na stałe sprowadzić swoich pracowników z powrotem do biur. Oznacza to całkowitą zmianę hybrydowego systemu opartego na pracy zdalnej na 100% powrót do trybu stacjonarnego. Sprawa nie przeszła bez echa, mowa bowiem o jednej z największych instytucji finansowych świata. Skąd tak radykalna zmiana?
Spoko, ja w czasie pandemii pracowałam w sektorze usług że tak powiem. Byliśmy zamknięci tylko przez tydzień i mimo że w pewnym momencie nikt do nas nie przychodził (bo nie byliśmy sklepem spożywczym) to i tak trzeba było ślęczeć za ladą w komplecie, zbijając bąki, zamiast w sumie skupić się na robocie projektowej która fajnie zaczęła nam wychodzić na “zdalnym”.
Brzmi jak typowy polski kapitalizm.
Spoko, ja w czasie pandemii pracowałam w sektorze usług że tak powiem. Byliśmy zamknięci tylko przez tydzień i mimo że w pewnym momencie nikt do nas nie przychodził (bo nie byliśmy sklepem spożywczym) to i tak trzeba było ślęczeć za ladą w komplecie, zbijając bąki, zamiast w sumie skupić się na robocie projektowej która fajnie zaczęła nam wychodzić na “zdalnym”.