Fragment z regulaminu:

Użytkownik udziela firmie Mozilla wszelkich praw niezbędnych do obsługi przeglądarki Firefox, w tym do przetwarzania danych w sposób opisany w Informacji o ochronie prywatności w przeglądarce Firefox, a także do działania w imieniu użytkownika w celu ułatwienia mu poruszania się po Internecie. Przesyłając lub wprowadzając informacje za pośrednictwem przeglądarki Firefox, użytkownik niniejszym udziela nam niewyłącznej, nieodpłatnej, ogólnoświatowej licencji na wykorzystywanie tych informacji w celu ułatwienia użytkownikowi nawigacji, korzystania z treści internetowych i interakcji z nimi w sposób wskazany przez użytkownika podczas korzystania z przeglądarki Firefox.

(Uwaga: powyższy tekst przetłumaczyłem automatycznie na deepl i zweryfikowałem.)

Jest to dość ponura wiadomość, bo od lat używałem tej przeglądarki, wierząc że jest najmniejszym złem. Teraz już nie mam pewności.

Na pewno trzeba uważnie przyjrzeć się rynkowi alternatywnych przeglądarek.

Edit:

Jak zwracają uwagę internauci, ten regulamin dotyczy gotowych pakietów udostępnianych przez Mozillę, ale nie źródeł. Oznacza to, że nie dotyczy to również wszelkich projektów utworzonych na bazie Firefoksa (tzw. forków).

Edit 2:

Alternatywy:

  • Między innymi LibreWolf na komputery i Fennec na Androida. LibreWolf jest o tyle fajny, że domyślnie włącza różne funkcje chroniące prywatność (dzięki za podpowiedź @[email protected]).
  • Protokół Gemini, czyli taki “nowoczesny Gopher” (a to z kolei jest przodek HTTP).
  • wylinka@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    edit-2
    1 day ago

    Na Linuksie mogę polecić Gnome Web (AKA Epiphany). Naprawdę warto dać szansę ostatnim wersjom. To trochę Safari w płaszczu, bo używa WebKita, więc nie ma problemów z kompatybilnością. Jest wbudowane blokowanie reklam i śledzenia, ale niestety nie obsługuje jeszcze wtyczek (w planach jest obsługa tych firefoksowych).